31 marca 2008

Jeż


Update:
Policja na Nowej Zelandii poinformowała, iż postawiła mieszkańcowi Wyspy Północnej zarzut napaści z bronią na nastolatka. Bronią okazał się jeż.
Według policyjnego raportu William Singalargh z miejscowości Whakatane, na północ od Wellington, w lutym podniósł z ziemi kolczaste zwierzę i rzucił nim na odległość kilku metrów, celując w 15-letniego chłopaka.

Sierżant Bruce Jenkins tłumaczył, że "trafił ofiarę w kolano, wywołując duży czerwony obrzęk i kilka śladów po ukłuciach". Jak podkreślał, napastnika aresztowano za próbę napaści z bronią, "a właściwie jeżem", w ręku. Ofiara nie wymagała pomocy medycznej.

http://wiadomosci.onet.pl/1724590,11,item.html

27 marca 2008


Street art. Lubljana, Słowenia.

26 marca 2008

Zimowo

Szkieletor w śniegu.
Zawsze się zastanawiałem o co chodzi ze zwierzętami reklamującymi wyroby mięsne. Czy robią to dla pieniędzy? Czy zdradzają swoich żeby przeżyć Wędlinowy Holocaust? Nerwowy uśmiech Półtuszy Wieprzowej sugeruje możliwość szantażu.
Dla zainteresowanych: http://suicidefood.blogspot.com/

23 marca 2008

Nie przychodź do nas. Prosimy. Nie rób nam tego.

Widok z okna pe-ka-esu. Sekundy przed abdukcją.



Skany - mała muszka utopiona w mleku i kotek.

22 marca 2008

Pe-ka-es. 40 minut czekania na przyjazd policji do zbyt wesołych pasażerów.




Czuć te święta...
Pani w Empiku, ładne kolczyki.

Człowiek pracy, ulica Floriańska, Kraków.

Come to Nowa Huta.

Widać nie są.

Przyklejone do rynny. Karmelicka, Kraków.

Długa głodówka.